środa, 29 października 2014

Halloween


Halloween
Temat do rozmowy......

Halloween – zwyczaj związany z maskaradą i odnoszący się do święta zmarłych, obchodzony w wielu krajach w wieczór 31 października, czyli przed dniem Wszystkich Świętych. Odniesienia do Halloween są często widoczne w kulturze popularnej, głównie amerykańskiej.
Halloween najhuczniej jest obchodzony w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Irlandii i Wielkiej Brytanii. Mimo że dzień nie jest świętem urzędowym, cieszy się po święcie Bożego Narodzenia największą popularnością. Święto Halloween w Polsce pojawiło się w latach 90.
Głównym symbolem święta jest wydrążona i podświetlona od środka dynia z wyszczerbionymi zębami.
Inne popularne motywy to duchy, demony, zombie, wampiry, czarownice, trupie czaszki itp.
Dokładna geneza Halloween nie jest znana. Może nią być rzymskie święto na cześć bóstwa owoców i nasion (Pomony) albo z celtyckiego święta na powitanie zimy.
Według tej drugiej teorii Halloween wywodzi się z celtyckiego obrządku Samhain. 
Ponad 2 tys. lat temu w Anglii, Irlandii, Szkocji, Walii i północnej Francji w ten dzień żegnano lato, witano zimę oraz obchodzono święto zmarłych.
Druidzi (kapłani celtyccy) wierzyli, iż w dzień Samhain zacierała się granica między zaświatami a światem ludzi żyjących, zaś duchom, zarówno złym, jak i dobrym, łatwiej było się przedostać do świata żywych. Duchy przodków czczono i zapraszano do domów, złe duchy zaś odstraszano. Ważnym elementem obchodów Samhain było również palenie ognisk. Na ołtarzach poświęcano bogowi resztki plonów, zwierzęta i ludzi. Paląc chciano dodawać słońcu sił do walki z ciemnością i chłodem. Wokół ognisk odbywały się tańce śmierci. Symbolem święta Halloween były noszone przez druidów czarne stroje oraz duże rzepy, ponacinane na podobieństwo demonów. Sądzi się, iż właśnie z potrzeby odstraszania złych duchów wywodzi się zwyczaj przebierania się w ów dzień w dziwaczne stroje i zakładania masek. Czarownice w towarzystwie czarnych kotów przepowiadały przyszłość.
Po 835 roku pod wpływem chrześcijaństwa zwyczaj zaczął zanikać, gdy uroczystość
Wszystkich Świętych została przeniesiona z maja na 1 listopada. Kościoły chrześcijańskie przeciwstawiły się obchodzeniu Halloween wprowadzając Dzień Zaduszny.
Święto w 998 roku wprowadził św. Odylon, francuski benedyktyn  przełożony opactwa .
W XIV wieku wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych 
zostało wprowadzone do liturgii rzymskiej i upowszechnione w całym Kościele.
Irlandzcy imigranci sprowadzili tradycję do Ameryki Północnej w latach 40 XIX wieku
31 października 1920 roku w mieście Anoka w stanie Minnesota odbyła się pierwsza w Stanach Zjednoczonych parada z okazji Halloween. Uczestnikami parady byli mieszkańcy, przebrani w kolorowe stroje popularnych postaci. W kolejnych latach pochód organizowano corocznie 31 października.W roku 1937 Anokę ogłoszono światową stolicą Halloween.W drugiej połowie XX wieku święto trafiło do zachodniej Europy.

Komisja Episkopatu Polski zaapelowała do katechetów, by przed uroczystościami Wszystkich Świętych i Dniem Zadusznym ostrzegali uczniów przed zagrożeniami związanymi z Halloween. 
Zdaniem duszpasterza młodzieży archidiecezji częstochowskiej, świętowanie Halloween może prowadzić do satanizmu.
Jak wyjaśnił 24 października na antenie katolickiego radia ks. Adam Polak, duszpasterz młodzieży diecezji częstochowskiej, "na pewnym etapie do naszej kultury, która jest kulturą Zachodu, weszły akcenty pogańskie, wszystko, co było związane z kultem przodków w kulturach celtyckich".
I to zdaniem ks. Polaka jest największym zagrożeniem dla chrześcijańskich wartości i Kościoła, a obchodzenie Halloween może nieść konsekwencje duchowe.
- Często to nie są dziecięce igraszki, zabawy, tylko są to pogańskie ryty na pograniczu satanizmu, kultur celtyckich, czy pogańskich - mówił na antenie radia ks. Polak, dowodząc, że świętowanie Halloween może być "otwarciem furtki Złemu".
Na Facebooku katolicy utworzyli fanpage "Jestem chrześcijaninem - nie obchodzę Halloween". Radio FIAT zachęca do uczestnictwa w proteście przeciw kultywowaniu tej tradycji.

Co ja o tym myślę…
Ludzie nie dajmy się zwariować… Lubię dynie od zawsze...
Zanim usłyszałem o Halloween ,w ogrodzie Babci Wisi, zawsze rosły dorodne okazy … a gdy nadchodził ich czas zamieniały się:
w kompot z dyni z dodatkiem octu( kiedyś nie lubiłem, dziś nie wiem czemu …;))
I w zupkę z kluseczkami z dodatkiem mleka na słodko- pycha.
Dziś potraw na naszych stołach dużo więcej pasta z dyni, zupa na ostro, ciasto itp.
zainteresowanych odsyłam do kącika kulinarnego

                        
                                                        (kliknij na obrazek)
                I co ja mam z taką dynią zrobić po wykorzystaniu miąższu wyrzucić?
                                                          A nie wyrzucę…!!
                        Będzie sobie Dyniek straszył i już…. 





BUUUUU!!!

2 komentarze:

  1. ja się cieszę z dyniowego szaleństwa w tym dniu, mam wrażenie (mylne, oczywiście),że wszyscy świętują moje urodziny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tortu dyniowego, zatem i nalewki z dyni ;) celem świętowania ....
    100 lat ...;)

    OdpowiedzUsuń