Życie po śmierci…
Zapewne wielu z Was słyszało, czytało lub o uszy się Wam
obiło...
jak wygląda przejście w zaświaty..
jak wygląda przejście w zaświaty..
Pewna historia …
Dziś chyba już z dużą nutką sarkazmu …
duszność ,zawroty
głowy , mroczki przed oczyma….
(nie ma na co czekać,
wsiadam do auta do szpitala 3 km, ostanie przytomne wspomnienie
S.O.R.(szpitalny oddział
ratunkowy) wysiadam ,wypadam…)
Utrata przytomności…
Jakiś czas później…
Otwieram oczy… wielki blask bije na mnie z góry…. Oślepia..
Odwracam oczy w lewo postać o jasnych włosach do ramion
,ubrana na biało…
Odwracam oczy w prawo postać o krótkich jasnych włosach ,ubrana
na biało
· K…. co jest …?
· Silny męski głos… Dobra mamy go…
· K … jeszcze nie … jeszcze nie pora…
Leże na sali lampa nad stołem reanimacyjnym
świeci w oczy…
Anioły nie są takie piękne… jeden jest siwy i nie ogolony …
Pora coś zmienić i zacząć działać … bo czas jest bardzo pozorną
jednostką miary..
A później i jutro może nigdy nie nadejść…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz